sobota, 19 marca 2016

"Nadzieja" część 1 "Wstęp" opowiadania

Żeby nie przynudzać z początku, informuję, że jest to moje PIERWSZE opowiadanie więc nie oczekuję pozytywnych komentarzy, ale liczę na zrozumienie, że może wyjść mi to nie najlepiej. Jeżeli będą jakieś błędy ortograficzne/interpunkcyjne to proszę mi je zgłosić, a zostaną poprawione. (Z poczatku opowiadanie moze byc troche przynudzajace, potem sie rozwinie xd)

Jeżeli lubisz słuchać muzyki do czytania, to ta jest w sam raz do tego :)

Gdzieś na oceanie istnieje wyspa zwaną wyspą Jorvik. Właśnie tam urodziła się dziewczyna o jedynym złotym sercu na tej wyspie, zwała się Kailey. Była ona spokojną dziewczynką, nieśmiałość również jej dopisywała, posiadała ona siostrę bliźniaczkę na którą mówili Magi (wywodzi się to od imienia Margaret) i strasznie się różni od charakteru Kailey. Mieszkają one z ciotką, gdyż gdy miały po pięć lat ich matka zginęła podczas wyścigu konnego. A co z ojcem? Z ojcem nie wiadomo co się stało, bynajmniej matka Magi i Kailey nigdy o nim przy nich nie wspominała i raczej nie planowała tego robić. Magi bardzo lubi dokuczać Kailey, ponieważ ona jej nie odwzajemni bólu fizycznego i psychicznego, jest za dobra. Zawsze innym pomaga i marzy o tym, by miała kiedyś najlepszego przyjaciela (przykro mówiąc, jest ona osobą samotną, jedyne wsparcia ma u ciotki). Magi nie jest rozsądną dziewczyną, interesuje ją tylko kasa i sława, w przyszłości planuje zostać instruktorką jazdy, ale wątpię by to się zdarzyło, gdyż jest ona strasznie nerwowa.

Pewnego słonecznego dnia, Kailey poszła pod drzewo gdzie urozmaicała swoją przyszłość, tam uwielbiała spędzać chwile, zaraz obok był padok koni. Magi w tym czasie prowadziła konwersację z ciotką na temat tego czy ta może posiadać własnego konia, gdyż sądzi, że jest już na tyle odpowiedzialna by zacząć samodzielnie trenować.
- Magi, słonko. Koń to wielka odpowiedzialność, a ja wątpię byś Ty umiała zająć się porządnym koniem. - Odpowiedziała ciotka na pytanie Magi. - Założę się, że nawet porządnie stajni nie umiałabyś sprzątnąć. 
- Ja?... Umiem, ale nie będę mieć na to czasu. Mogę kogoś wynająć! - Odparła Magi próbując się jakoś wywinąć z tej sytuacji, bo mimo, że wsiadała na konia to o czystość stajni dbała tylko Kailey.
- Ciekawe kogo.
- No, a kogo? Oczywiście, że Kailey!
- Zamierzasz znowu ją wykorzystać? - Z oburzeniem odpowiedziała ciotka.
- Znowu? Wykorzystać? A czy ja ją kiedyś wykorzystałam? - Odpowiedziała z uśmiechem Magi, a ciotka zareagowała na to miną, która wskazywała, że nie jest pewna co do decyzji Magi.
- No dobrze, zgadzam się. Jeśli tylko Kailey wyrazi zgodę na to by Ci pomagała to dostaniesz własnego konia. - Z niechęcią odpowiedziała ciotka, a Magi z radosnym uśmiechem udała się do poszukiwania Kailey. 
----------------------------------
To na razie tyle, jak już mówiłam to z początków może być przynudzające, na późniejsze chwilę mam przygotowanej trochę akcji ^^


12 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe już mi się przyjemnie czytało, ja nienawidze czyać ale to... To jest najlepsze opowiadanie niemoge sie doczekać kolejnej części

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę za dużo powtarzają się te ich imiona i słowo "ciotka" - zaimki, zaimki, zaimki... więcej ich! XD
    A w dłuższych dialogach nie przy każdej wypowiedzi ich używaj, ludzie się połapią. ;p
    Ja najczęściej zastępuję imię kogoś jego pseudonimem, albo nawiązuję do jego cech zewnętrznych typu: blondynka, niebieskooka, wysoka.

    To tyle wskazówek co do dalszego pisania, zalinkowałabym do swojego bloga, ale boję się, że kogoś obrażę... ekchem... mniejsza...
    Rozwijaj się dalej - ciekawie się zapowiada. ;3

    ~Samantha Eveningstone

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się to poprawić. ^^
      Z góry bardzo dziękuje za poprawienie, w końcu ludzie uczą się na błędach. ;)

      Usuń
  4. Szczerze mówiąc, zaciekawiło mnie to opowiadanie, będę wpadać tutaj częściej, by czytać kolejne części ^^
    Jest tylko jedna rzecz, która mi przeszkadza (i nie tylko mi) - za często powtarzasz imiona. xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz potenszjal Klaudisz XD Super opowiadanie i nie nudne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Klaudia...Dlaczego Ty tak kłamiesz?!Twoje opowiadanie jest WSPANIAŁE! :3
    Ale jest jedno ale wydaje mi się , że za często powtarzasz imiona.Na razie tylko tyle uwag wychwyciłam, powodzenia w dalszej pracy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Klaudia...Dlaczego Ty tak kłamiesz?!Twoje opowiadanie jest WSPANIAŁE! :3
    Ale jest jedno ale wydaje mi się , że za często powtarzasz imiona.Na razie tylko tyle uwag wychwyciłam, powodzenia w dalszej pracy!

    OdpowiedzUsuń